6 lutego 2014
5 lutego 2013, wtorek ( Zimową nocą )
Wybrał się Zenek boso do swoich:
do ojca, któremu było Mikołaj,
do matki Zofii, brata Stefana i Janka,
do siostry Marii.
Księżyc kosisko wycierał z chmury,
śnieg chrupał jeszcze świeże ślady.
Ile ten chłop tu ziemi przeorał;
ileż tych skib w gumiakach natrącał.
Teraz ona przyjmie jego ciało
odziane odświętnie
i w niedzielnych pantoflach