Poezja

gabrysia cabaj


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

18 lipca 2013

Skrzydlate mrówki

Pestkując owoce myślałam
o cmentarzu
i o tym, że się ubabrałam
jak Rewolucja Kulturalna
w Chinach -
takie malutkie te dzikie wiśnie
chyba za karę.

Rój pestek rośnie w oczach.

Pocieszam siebie: nie idziesz
na łatwiznę
i myję najmniejsze słoiki
przy czym
zastaje mnie północ.

Z rana obchodzę ogród:
tu bukszpan
obok jałowiec płożący, duży
polny kamień

na polu dochodzi rzepak, powoli
dojrzewa pszenica -

tam wszędzie jest jakiś pies pogrzebany.
Może to pies przechodni?

Po mrówkach już ani śladu


.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1