Poezja

gabrysia cabaj


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

7 stycznia 2014

Kot faszerowany

Przesłuchiwany, rozciągany
ugniatany;
i ta mina marsowa, ten spokój.

Łowca ptaszków, konsument nornic.

Pięknie wyszły na zdjęciu jego płuca,
żołądek - spójrzcie państwo,
jakie wyraźne kłęby gazu!
Czy on zawsze taki?

Łapka w łapkę, podłączony do króplówki
ma w sobie coś ze Sfinksa i Złodzieja ryb*
nasz rudy kot kłuty na zielonym stole.

Tylko nie wiadomo co za przymkniętymi
oczami: jakie nocne ścieżki w pamięci,
ile jeszcze iskier gwiazd zlizywanych
z sierści.

Jakie szmery, dźwięki. Samotność
na moim biodrze - dokąd?





*Złodziej ryb - autor Misior Cudak


.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1