9 czerwca 2011
Energizer
o świcie zapakować wędki
i z towarzyszem pojechać nad Wisłę
mieć w wyobraźni ten moment przepływu
pod powierzchnią
i wielką rybę która da się nabrać
na błystkę
przyjechać z niczym w nadziei
że jutro o świcie
na kamienistej główce
pod osłoną faszyny
za kolejnym wyrzutem
szczytówka spinningu wygnie się
gdy ręka wyczuje szarpnięcie
szala zwycięstwa przeważać będzie
to w jedną to w drugą stronę
w błyskawicznym pulsowaniu krwi
na sprężonych nogach
więc o świcie zapakować wędki
i z towarzyszem pojechać nad rzekę
mieć w wyobraźni ten moment
ten moment
szarpnięcie
.