27 stycznia 2011
uwiedziony
do dziś nie rozumiem
jak dałem się uwieść rogatej
Naomi Campbell
z jej długich rzęs
spływałem w niekończący się zachwyt
zachwyt zmieniał się w uśmiech
który zawsze będzie pamiętać
w którym zawsze będę pamiętać
czym zaimponowała
to powściągliwością w rozmowie
i apetytem
w którym wyraża się cały urok
życia
także majestatycznością
arystokratycznym oddaniem się
własnemu istnieniu
co dla każdej modelki
jest
i powinno być
czymś jak najbardziej naturalnym
miss łąk
piękność lata
jej okazałość
krowa