Poezja

Katarzyna Wróblewska


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

11 czerwca 2010

naiwność

Gdy sen otępia nasze spojrzenia
Poranek rozchyla powieki milczenia
Cisza jak wrzask niepokory
O świcie ….
Póki obojętność w dłoniach była
Naszym asem
A słowa kamieniami
Rzucanymi miedzy wyrwy
W drodze …
Świat nie istniał
Tak naprawdę
Coś tam było za mną
Lub przede mną
Bez znaczenia jak splunięcie
Mętla…
Nastaje kiedyś dzień
I te noce gdzieś tam za nami
Ufasz , wierzysz …
W końcu kochasz …
Mówię tobie wprost…
Przestajesz istnieć
Jak wygasła gwiazda
Wśród odmętów
Upadłych ludzkich
Pragnień
Jak kometa samotności
Śnieg sierpniowy
W spojrzeniach
Anonimów…

…przestałeś istnieć…






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1