5 marca 2016
Odwszalnie
Z cyklu ,,Miejscówy"
azotoks ci w nos! aż se głowę zdrapiesz!
po kiego ci pustka, tam dawno nie rodzi się myśl
pszczoły lepią plastry z kwarcu i śmietanki do kawy
a ta pokraka -co?
kameduła laveyański, uchodźca z Oksymoronii
albo inne dziwadło z czaszką na plecach?
mementomoryk?
z oczu- gwasze, cyjanoakryl między wargami
(zachowaj tajemnicę! wróg ludu nie śpi!)
i wada postawy. trzyma się krzywo
ewidentnie przechyla na lewo, komuch
pod but każdego, tak jak lubią, pod podeszwę!
...no, wreszcie spokój. sterylnie i cicho jak w ulu
korniki szemrzą w ścianach. skrzeczy adapter
igła niemrawo, po woskowym dysku
śpiewaj póki żyjesz, nie ma bohaterów
za zdrajców z konieczności robią trutnie
zdzieraj gardła. i jeszcze jeden i jeszcze- hymn!
nuty drżące między skrzydełkami insektów
nie do wyplenienia