18 marca 2016
Hadeik
fajna impreza samotników
panie w czerwonych welonach
z samoprzylepnych karteczek
faceci- trzej jeszcze w pionie
toast się wznosi!za pierwsze lata rozkrzyczane
w bramach, wydarte z kronik!
bierze na wspominki. życiorysy nie te co kiedyś
jakby zmieszane z olejem, doprawione chili
czegoś brak w dokumentach
zawieruszyło się w przepastnej szufladzie
i nie znaleźć, choćby się przewertowało makulaturę
dzielimy oddechem. po połowie
raz ty- raz ja. tym sposobem dozipiemy do starości
zdjęcia pokryją się siateczką zmarszczek
z krzyży za wybitne zasługi złuszczy się farba
i hajda! pod spód.
a kto nie wypije- dusza mu wypełznie ustami
to przecież latający szczur