12 czerwca 2011
Decomposing unicorn
cichodelia, albo true satanic black metal poem
,,gdybym spotkał moja muzę pewnie okazałaby się
trędowatą kurwą w mieście trędowatych”
-napisał nastoletni szczeniak który jeszcze nie wiedział
że stanie się mną
dzikie pole. idziemy w ciemnościach
w schnących oczach drżą resztki promieni, ślady po tęczy
płytki oddech, ognista wiruje we włosach
skrzydła ważek i świetliki znaczą drogę
noc świętej juchy
zakazane kadzidła, zakazany zapach
oddechy zrywają się ze smyczy, gdzieś tam jeszcze tlą się
proszkowe chmury perły i fałszywe nieba
,,gdybym spotkał moją śmierć pewnie okazałaby się
dziewicą w mieście trędowatych kurw - muz nastoletnich grafomanów"
-napiszę kiedyś w jednym z tysięcy moich ostatnich tekstów
a potem podpalę go
i przegryzę sznur
ranek. rozplątujesz mi linie papilarne
kolejny pijany wiersz, dogmat o pokalanym poczęciu