Poezja

Florian Konrad


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

26 listopada 2011

Nekrochiromanta

canibalistic poem

dwa tysiące dwunasty nareszcie idzie precz
nie ma ciebie, ani całego skurwionego świata
przeklęte zdychanko maminsynka w zanikającym domu
farba odłazi płatami, liszaje zmieniają się w komary

nauczyłem się sporo
więcej pić, użalać się w tekstach przypadkowym ludziom
nawet nie poetom. choć minął już prawie rok
żółta linka bezużytecznie leży na półce
ciągle- przytomność, snucie się pomiędzy włóknami

depressive black dalej żre słuch
ciągle odwiedzam twoje muzeum
przepłacam za bilet wstępu

wróżę z kurzu i kart choroby
wywołuję wieczór

nostradamizm, pod powiekami odnajdują się
alternatywne wersje rzeczywistości. jedna gorsza
od drugiej. jedynie chłód się nie zmienia
przymarzł od spodu, nie oderwać

śnisz się prawie każdej nocy
i nie chcesz odpuścić. przywiązanie do szyi

bruzdy coraz głębsze, meandry rzek wyschniętych
wieki temu. wystarczy splunąć, a odżyją






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1