24 grudnia 2012
tylko
jeszcze jedną dziś popełnię zbrodnię
za brak weny bo tak jest wygodniej
chociaż nadal dobre mam narzędzie
płyną słowa lecz już nie najszczersze
jeszcze raz przepełni czarę gorycz
skoro życie pcha wciąż między wrony
czarne pióro moją zagra rolę
krętych schodów nie uchroni poręcz
gładkie ściany ludzkich wnętrz zamilkną
świetlny miraż znów zasłoni przyszłość
jaka byłaś nie ma już znaczenia
chwilą tylko w szklanej kuli lśnieniach
jeszcze nieraz znajdę trudną drogę
memu fatum nadal imię problem
czas je zmienić w końcu na wyzwanie
i z sandałów strzepnąć kurz nim skłamiesz
jeszcze tylko…