Poezja

Colett


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

28 stycznia 2013

bez

napęczniałe łakną dotyku
od fioletu po biel przez purpurę
oczekując zwykłego zbliżenia


to tylko cień brzmi jak błogosławieństwo
gdy zieleń nie wystarcza by zakryć
tamto lato
pełne zuchwałych chwil

gdy jego zapach docierał głębiej
niż słowa zza lekarskiego fartucha

bez przebaczenia






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1