26 marca 2013
Widzę to
w starych domach
żyją dziadkowie i ich opowieści
na strychach dzikie gołębie
zapach obiadu i naftaliny
zamknięty na klatce schodowej
o wyświeconych poręczach
i murach oblepionych pajęczyną
w oknach z popękanymi szybami
od zawsze pelargonie
a przy rodzinnym stole
jeszcze słychać rozmowy
tylko drzwi z piękną klamką
oznajmiają
tu kończy się dom
wielokrotnie pamięć tam wraca
choć idę w przeciwną stronę
30.09.2009