20 listopada 2020
Oczyszczenie
Kiedy noc wypłynie na ulice,
Przysłaniając grzechy dnia,
Wtedy możesz krzyk usłyszeć,
Z głębi duszy, z zakamarków prawd.
Kiedy ciemność Cię otoczy swą opieką,
Pozwalając chodź na chwilę zmazać winy grzech,
Wybrać ścieżkę tą prawdziwą,
Gdzie na końcu czeka...
Śmierć!
Ona będzie twym spełnieniem,
Uwolnieniem z kajdan codziennego dnia.
Ona będzie twym marzeniem,
Przez noc długą, aż nastanie brzask.