20 marca 2014
Kiedyś wiosną
Kiedyś byłam wiosną
-w szalony czas kochania-
nieśmiałością nabrzmiałego pąka
który biel wspaniałą ożywiał
pełnią kwitnienia
Kiedyś wiosną
twoim drzewem byłam
lecz wiatr mnie rozdarł od pnia
połamał cierpką gałąź zamiarów
pełną niedojrzałych owoców
Wiatr mi ciebie zabrał
porą kwitnienia, białą suknią
twoim drzewem byłam
dziką jabłonią
-już uschłam-