Poezja

Marek Gajowniczek


Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 31 lipca 2020

Na drodze do raju

W starym kraju Nosicieli
ludzie raju nie widzieli,
żyjąc stale wśród zagrożeń.
To, że inni mają gorzej,
pocieszało nieszczęśników,
przeto po testach wyników
zawsze trwały tu misteria
i długo się ciągnął serial
sławiący Koronę Królów.
.
Wspominano aż do bólu
dawne dzieje - kraj w rozkwicie.
Liczono, że Odnowiciel
nam współczesny się objawi.
Dobrobytem świat naprawi.
Zwycięskie przywróci sierpnie!
Czekamy! ...a skóra cierpnie.
Setkom dziennie bije dzwon.
Liczne tarcze wspiera Bon.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 29 lipca 2020

Spod maseczki reżimu

To opinia lekarza:
Wirus w nas się namnaża,
a odporność słabnie wraz z wiekiem.
.
Człek, jak wszystko,co żyje -
je, oddycha i pije.
Kontaktuje się z innym człowiekiem.
.
Teraz trzyma się z dala,
ale to, co wydala
kanałami spływa do rzeki.
.
A przyczynę zakażeń
rzeka niesie na plażę,
nad jeziora, nad stawy i cieki.
.
Przy nich w letnie upały
już się tłumy zebrały,
by się pluskać i chłodzić masowo.
.
I tam, gdzie było drogo,
teraz wszyscy już mogą
za bon chłonąć wiatr kropelkowo!
.
Wspomnijmy przy okazji:
To w ciepłych wodach Azji
narodziła się na świecie grypa.
.
Przenosiły ją kaczki
do rozlewisk spluwaczki.
Nie uprzedził nikt, że to lipa!
.
Powstał obieg zamknięty.
Wirus i detergenty
naprzemiennie i sezonowo
powracają na łamy
przedwyborczej reklamy,
jaką media nas karmią NIEZDROWO!
.
Spod maseczki reżimu
infekuje nas przymus!
Finansowe nakłada kary,
a wybiórcze lockdown-y
stan zwiększają zapalny
i z nas - starych składają ofiary.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 28 lipca 2020

Epitafium piszemy epoce

Świat się wali. Żar pali,
"a Szefowa nas chwali"
w naszym domu
nieznana nikomu!
"GIS już tworzy wytyczne."
Wieści są idiotyczne!
Wpłacił milion dowódca Gromu?
.
Rząd miliardów ma krocie.
Bank zarobił na złocie,
a na plażach jest rojno za bony.
Ton mediów - bogobojny,
za to warczą psy wojny.
Nie brak tekstów z losem pogodzonych.
.
Czy to rozbłysk? Czy Covid...
zagraża człowiekowi?
Najmniejszego już nie ma znaczenia!
Zmiłuj się Jezu! Chryste!
Wciąż nie jest oczywiste:
Kto na Ziemi jest Antychrystem???
.
Ludziom już braknie tchu!
Oświeć nas! Who is who?
Gdy owoce zbierają złe moce.
W dali cztery rżą konie.
Pot nam spływa na skronie.
Epitafium piszemy epoce.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 24 lipca 2020

Pizzeria

Bon turystyczny
wspierał nielicznych,
lecz mógł mieć wpływ na wyniki.
Wyspy miłości
spraszają gości.
Dyskretny trwa sex trafficking?
.
Pech - samo życie,
że tuż po szczycie,
zaciął się ekspres Lolicie
i kulminacja iluminacji
straciła jedną z atrakcji.
.
Spadkiem poziomu
adrenochromu
problem się nagle objawił.
Nastrój szampański
krzyżem maltańskim
legł, gdy elity zniesławił.
.
Jasnowidzenie
miało spełnienie:
"Trzech będzie aresztowanych."
Zwidy po grypie
grożą ekipie.
Rząd będzie reformowany?
.
Tajne nauki Zatoki Sztuki
już tworzą zręby B-planu,
a sieć 5G
ukazać chce
moc Wawelskiego Czakramu.
.
Stukot obcasów
względności czasu
już słychać przed Zgromadzeniem.
W nowych ogniskach
krąg się zaciska.
Już wkrótce... Zaprzysiężenie!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 23 lipca 2020

Lato z wirusem

Lato z wirusem, tarczą, bonusem,
rozsiewa w ludziach dziwną pokusę
by pod przymusem, na świecie wszędzie
dominowało: "Będzie...jak będzie!"
.
Tego - "Jak będzie?" Nikt nie przewidzi.
Jedynie w piśmie uczeni żydzi,
przepowiadają: "Wszystko się zmieni!"
I głowy nad tym łamią uczeni.
.
Jaskółki wiedzy lecą prorocze,
że pomóc może ludzkie osocze.
Gdy policzone są nasze dni,
ratunkiem będzie zmieszanie krwi?
.
W obłędzie wszędzie, wszystko się miesza.
Błędów po błędzie nikt nie rozgrzesza!
Wniosek w urzędzie składaj po bon
i wycisz roszczeń piskliwy ton!
.
Dobrze ci w kraju? Nie szukaj raju!
Skończył się reżim dobrych zwyczajów.
Czeka cię pora bezgotówkowa,
piasek w kieszeni, plaża - kartkowa.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 18 lipca 2020

Lipce Remontowskie

Chłop bez bonu
spuścił z tonu.
Chorągiewkę schował.
.
Nie kibicuje nikomu.
Czekał lata - siedzi w domu.
Na PiS zagłosował.
.
Grały Lipce
pierwsze skrzypce
w wyścigu frekwencji.
.
Miast narzekać
będą czekać
następnej kadencji.
.
Na żebry idzie Agata
w agroturystykę.
Wysłużyła swoje lata
wierząc w politykę.
Nie ma dla niej miejsca w sieni,
ani kąta w chliwie.
Nikt nie ceni barw jesieni
w pandemii po żniwie.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 1 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 17 lipca 2020

Wóz albo przewóz

O miliardy
słów pogardy
walczyć musi władza,
chcąc, gdzie może -
na ugorze
swoich porozsadzać.
.
Mają w planie
odcinanie...
Pamięć od korzeni.
Młodych wynarodowianie.
Starych chcą wyplenić!
.
Mają pole do popisu
i bajońskie bony.
Perspektywą kompromisu
kraj jest podkupiony.
Spokój potrzebny w Narodzie!
Nie chcą nowej fali!
Raz pod wozem - raz na wozie
jadą... Wóz wygrali!


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 15 lipca 2020

Dwa miecze

Dwa miecze - dwa ryty.
Serc strzałą przebitych
przybyło, jak kłódek na moście.
Rekord znów pobity.
Łup nie jest obfity.
O wspaniałomyślność nie proście!
.
Wygrany - przegrany
w stanie opłakanym
już wkrótce wyniosą sztandary,
Nie poszło im łatwo.
Wkrótce zgaszą światło
i w mediach zakończą koszmary.
.
Sztaby są gotowe
emocje niezdrowe
zagrzewać sukcesem w narodzie,
a już hen za wodą
na nowy bój wiodą.
Dmiąc w trąby przy niepogodzie.
.
Lecą bez paszportów
do obrony Fortu
i suwalskiego przesmyku.
Wyruszają ławą,
lecz z wielką obawą -
niepewni prognoz i wyników.
.
Dwa miecze - dwa ryty
uznają pobitych,
poległych - niepokonanych
za przykład w wyborze,
gdy każdy być może
za ojca sukcesu uznanym.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 lipca 2020

W kropce... po szopce

Przyzwyczajeni do niespodzianek,
do tego co tu jest niesłychane,
wszelkie prognozy stawia na głowie -
paluszkiem w bucie kiwamy sobie.
Palcem środkowym kiwać nie wolno!
Interpretację każdy dowolną
mógłby przedstawić przeciw nam w sądzie.
Kiwać się może garb na wielbłądzie,
a nie narracja ze złym przeczuciem.
Kiwajmy lepiej paluszkiem w bucie.
Niegdyś, na scenie,dawno przed nami
ktoś sobie kiwał, lecz giczołami.
Publika wówczas śmiała się z Lopka.
Kto śmiał się będzie jutro??? Tu kropka.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły

Marek Gajowniczek

Marek Gajowniczek, 11 lipca 2020

Cisza w niszach

Cisza w niszach.
W mediach liszaj
propagandy rósł do dzisiaj
i wreszcie chwila wytchnienia
po gadulstwie bez znaczenia.
.
Trąba z domków holenderskich
rozrzuciła w lesie deski.
Zmieniła ciche ustronie
w rumowisko po balonie.
.
Balon służył propagandzie
i jeździł, latał po bandzie
hipodromu dobrobytu.
Nadymany pękł z zachwytu.
.
O klimacie brakło słowa.
Czy ta cisza jest grobowa?
Czy to cisza jest przed burzą?
Na dwoje oznaki wróżą.


liczba komentarzy: 0 | punkty: 0 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1