1 sierpnia 2013
1 sierpnia 2013, czwartek ( człowiek z papieru )
ledwie się człowiek na życie naniże
już go zapowiedzą dokumenty
awizem
leżysz pod sercem nieświadom ni deczka
że pęczniejesz po szufladach przegródkach i teczkach
kiedy wreszcie krzyczysz aż po pierwszą chrypę
masz akt urodzenia wypis pesel z nipem
meldunek kartę szczepień
świstek goni świstek
dowody istnienia na byty wieczyste
w przychodni w kościele w skarbówce i gminie
dzierżąc w garści ryzę - życia nie ominiesz
zawezwie cię ponagli zawita przepuści
a im więcej druczków tym zadniej i tłuściej
uprawnienia dyplomy akty zaświadczenia
wypiętrza się stosik ot tak od niechcenia
i gdy po po cichu zapragniesz odejść w stronę światła
zapomnij w papier czerpany!
dopóki ci dziatwa
nie załatwi w urzędzie na drogę vouchera
na bank nie pozwolą
i tyle ...
hmmm ...
czy przelać na papier tekst niniejszy teraz?