16 kwietnia 2012
deszczada
zapyział świat za oknem deszcz
przesiąka ciut przez szybę
zmoknięty pies zaspany kot
krzak bzu nabłyszcza grzywę
zabójczy mech wyprężył tors
bez odrywania ściany
nie stroi kos wiatr posiał głos
do pracy?
jak?
o rany...
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade