10 października 2013
apel poległych
podnieśmy siano do rangi wiersza
niech się pokłada w niwie
zaperza
praży na słońcu słowo po słowie
wypcha po brzegi szczęsne pogłowie
złaknione cięcia przy samym gruncie
siano na tomy później do płócien
w buty orkiestrze dętej
a co!
siano się rzekło i teraz
wio!
kochankom w usta
dziecom w tornistry
w rankingi sprzedaży i na top listy
niech dymi śmiało w ogniu krytyki
zalega w pamięci zaciska grdyki
parując w rzewnym rozpamiętaniu
przyniesie rozkład podmiotu w zdaniu
poeta
bo przecież co wie to powie
poeta bo w końcu ma to coś
w głowie
a gdy się jaki metronom żachnie
rzućmy przed wieprze
niechaj mu pachnie