2 lipca 2011
faceci po czterdziestce
nasłuchują każdego szmeru ze środka
dziwiąc się że mają prostatę
upokorzeni leżą tyłem do pielęgniarki
czekają stadami na brzegach kanału
aż żona zaśnie a dzieciaki pójdą na dyskoteki
wyprowadzają psy teściowe dywany parę złotych na piwo
narzekając na upadek obyczajów śnią cichaczem
erotyczne wizje
wgryzają się w paluszki i palce na kolejnym meczu
reprezentacji jakby zależało im na odejściu w zaświaty
z bluźnierstwem na ustach
przestają wierzyć w kryzys wieku średniego