5 września 2011
wiersz na 5 września
gdybym przeskoczył góry
przepłynął pieskiem wisłę
od gdańska
albo zabrał ubogim
czy jakoś tak
wywrócił się na drugą stronę
zostawiając serce na wierzchu
i tak rozbije się o lodowiec
twoich oczu
zapalam ogniska wołam na pustyni
dupa