14 września 2011
widok z historią w tle
roztaczał krajobrazy niwelując niedoróbki symetrii
w przypadkowo porozrzucanych pochówkach scytyjskich
dymarkach wandali i rzadkich ale zawsze stanowiskach
kultury pucharów lejkowatych
dawał radę
choć bywało w palącym słońcu i strugach deszczu
z dzielonym na pół ekstra mocnym w nadgodzinach
zrównywał zamierzchłą do zmierzchu z nieukrywaną
przepoconą frazą przylepioną do fotela spychacza
"mam to gdzieś"
z monotoni wyrwała go mina czołgowa postawiona
w czasie wielkiej ojczyźnianej przez sapera Iwanienkę
przed wojną dobrze zapowiadającego się młodego
archeologa
stado wron omawia wzór na nową
powierzchnię pola