16 września 2011
wiersz o sprawach ostatecznych
wybiegłem trzaskając powiekami
spóźniony na zbyt pospieszny
ostatni pociąg z tej zapomnianej
przez boga i ludzi mieściny
nie starczyło biletów
a ja miałem puste kieszenie
ostatecznie wcale nie muszę
wyjeżdzać
jeszcze tylko jeden papieros
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade