Poezja

Jarosław Jabrzemski


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

30 maja 2011

Sanatorium "Pod niedźwiedzią łapą"

Tutejsi chłopcy wrzucali ją w pokrzywy, a nawet rozebrali
do barszczu, więc musiała coś w życiu zmienić,
rzucić się przez morze, czego innego spróbować
w odmiennym stanie i klimacie, jednak

tak bardzo była już uczulona na promienie,
że efekt fotodynamiczny przeszkodził jej
zapewnić sobie należny szacunek w diasporze;
część służąca do rozmnażania, przeniesiona

przez wiatr i wodę, wydała owoce podobnie skazane
na samotność, więc już razem wyobcowani, jako rodzina
taili rozległe oparzenia, skrzętnie ukrywali martwicę
skóry i serca, by nie stać się groźnymi chwastami.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1