16 czerwca 2011
nieprzejrzystość
te wszystkie mgły
łaszące się pod nogami 
gotowe przegryźć gardła
bo mają uszy fenka
i szybko opadają 
ten cały kurz
osiada na ekranie
po rozsunięciu ładunków
udaje luminofor a później zakwita 
wybucha freskiem na ścianie
aż mdli
leniwie rozedrgany pył
nęci złotą poświatą
pozoruje ciepło odbiera oddech
na dzień dobry
mikrodrobiny zamknięte
w pudełeczku z lusterkiem
zapewniają gładkość powiek
by ostatecznie oślepić
na barwy
ten proch to my
bo odwracamy się
tak długo 
aż obrócimy się
niepostrzeżenie
 Poezja
Poezja Proza
Proza Fotografia
Fotografia Grafika
Grafika Wideo wiersz
Wideo wiersz Pocztówka
Pocztówka Dziennik
Dziennik Książki
Książki Handmade
Handmade