21 czerwca 2011
drzewa nie umierają jednoznacznie
W świetle najnowszych amerykańskich badań obumarłe drzewa pełnią kluczową rolę w przyrodzie.
Ewa Kołodziejak-Nieckuła
przy bezwietrznej pogodzie
biernie wegetują
wysychają w palących promieniach
niezgrabnie wyciągniętym gałęziom
udaje się czasem wybić niewprawne
krótkowzroczne oko a wtedy przyprawiają
municypalnego derkacza o zachwyt
stają się natchnieniem poetów lingwistycznych
i innych malarzy
drzewa
odżywają nocą
w przybitym świetle pień odcina ciemność kirem
korona bardziej mroczna od najgłębszej czerni nieba
triumfuje
drzewa odchodzą nocą
silniejsze od gwiazd opierają się chmurom
wyznaczają własne horyzonty
później słabną
przez czterdzieści lat dogorywają stojąc
kolejne trzysta lat umierają leżąc
ku uciesze sikor kun wiewiórek
i tuńczyków
kiedy bardziej im po drodze do morza
niż do nieba