Dziennik

Istar


dodane wcześniej pozostałe dzienniki dodane później

11 listopada 2012

11 listopada 2012, niedziela ( ___ )

poranki są najmniej
światło załamuję się u progu
odbija i wraca pod poduszkę
trzymam tam dłonie w ukryciu
przed niedotykiem
 
trudno jest wyplątać sukienkę
ubrać zmysły najczulej
smak w gorzką kawę
 
wszystko jeszcze w bezruchu
za oknem taniec liści prowokuje
głupie dziewczyny marzą się
przed szybą rysując złamane serce
 
sroka gawędzi z drugą
nawet ptaki odróżniają samotność
szukają gniazda które się rozwiązało
unosi wiatr kitę szarych witek
 
nie podchodzę 
mam dobry widok z łóżka
dzień jest wiecznością kiedy nie mija

strach ma dziwne oczy
jakby żal w jego spojrzeniu
mógłby być czyimś wyrzutem
a jest moją niepewnością






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1