Istar, 18 października 2012
wymotać się z lęków roztworzyć
drżeniem jak gdybym powstawała
z ciepła i barw prześwitu
łudzę się do ludzi
Istar, 17 października 2012
Jesteś niemądra
Potykasz się o ten sam kamień
Odchylasz tę samą gałąź
Zapalasz to samo światło po zmroku
Kamień odsuwa senność
Gałąź odkrywa słońce
Światło cień w lustrze
Znajdź górę przed którą przystaniesz
Drzewo którego nie obejmiesz
Ciemność przez którą (... więcej)
Istar, 14 października 2012
oddam ci swój róg poduszki
odprawię duchy zabawek
którym nie uszła na sucho złość
małych rączek
w starych drzwiach skrzypią pająki
w ogrodach melancholijne chryzantemy
noc posyła księżycową lampkę
odejmę od rączek zatrute jabłko
miś srebrnym mieczem
obroni cię (... więcej)
Istar, 11 października 2012
Una wiedziała że można
być w wielu miejscach istotą
pod jednym żaglem nieba
czekając aż wiatr wynurzy
ławicę gwiazd nie dziwić
się niczemu bo przemija*
* W Wielki
Istar, 11 października 2012
nie wiedziała że można
być w tylu miejscach istotą
pod jednym żaglem nieba
w zmyśleniu nic nie mija
tylko brzegu nie ma
nie chce się zahaczyć
Istar, 10 października 2012
na kominie usiadł chmur
wąsy kręci dymiaste
kpi z rozlicznych ludzkich bzdur
jakoby nie plótł własnych
a ja ci mówię miły mój
nim stary gdzieś zapieje kur
że wpadniesz do sadzawki
i przelał księżyc mleka dzban
wychylił nieba oknem
nie czekał co też na to chmur
przywołał (... więcej)
Istar, 9 października 2012
kończą trylogię lata z dala od nieba
- nie zawsze prowadzi dokądś
mało drzew w miejscach ogrodzonych domami
łaskawej trawie dotyk uścisk kamień
po kropli na źdźbłach wzbiera deszczem
pozwól niech uwiją gniazdo
skrzydła nie wystarczą
Istar, 2 października 2012
nie kryją się w trawie nie chodzą po lesie
nie plotą andronów nie spieszą do jatek
nie noszą się prosto ni krzywo na bakier
nie płyną nie lecą nie gnają watahą
wędrują historią zmyśloną dla dzieci
nie straszne nie śmieszne ni diabły ni święci
i nie wiem co jeszcze lecz (... więcej)
Istar, 1 października 2012
dla mnie
proszę abyś potajemnie
po kryjomu wyszedł oknem
uchylonym w sam raz na ciebie
wiem że stare kości złotrzeszczą
ale nikt nie uwierzy nie uwierzy
że chcesz wybrać się do niej
a jak już położysz głowę
blisko bliżej mojej
miękko ciepło pachnąco
kiedy to było – (... więcej)
Istar, 30 września 2012
popełniłam zbrodnię
niedoskonałą
trup ożywa za każdym razem
kiedy zapalam światło
martwi mnie
ten brak pewności
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.