Poezja

Istar


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

2 lutego 2014

dotyk przez słowo

całował nieśpiesznie, 
omdlałą wziął w ramiona,
między barki jak wiosła,

nie bałam się płynąć 

to zawrót głowy 
nie choroba, rzeka 
we mnie, rozkosz
silniejsza od miłości
gdy zbliżył usta
ciepłe, wilgotne jak
po letnim dreszczu

bliżej, coraz bliżej siebie,
mocniej, coraz mocniej
we mnie


jestem trawą, nie lustrem
chociaż tylko niebo widzę,
to prawda






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1