Poezja

Istar


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

22 września 2014

....

wiele jest rzeczy na zamknięcie.
w portfeliku, dwie małe kuleczki
przytulają się do siebie i strzykają
kiedy chcesz je rozdzielić.
Olka rozdziawa buzię jak pisklę,
tyle, że ja już nie karmię młodych mlekiem.
wciska rączkę w moją, jak pieniążek, 
na szczęście. tylko mnie nie wydaj.

jemy lody.

siedzę na gałęzi, nogi mi wiszą, bose.
słońce nie patyczkuje się na jesień
nie zamówisz pogody. zwija stragany,
kobiety posyła do domów, a mnie
nie szkoda, że teraz będzie padać.

już więcej nie urosnę. to znak, że
mogę maleć. babcie są mało czułe
na wygląd. mają ciepłe ręce,
słodkie palce i piszą. kiedy nikt
ich nie czyta.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1