14 stycznia 2016
Drapieżne noce
Noce są takie drapieżne
i nic nie brakuje dniom.
Ludzie niezmiennie troskliwi
i ja, zmęczony tą grą.
Cała utkana z mgły,
we wspomnień paciorki odziana,
przychodzisz tu nocą gdy,
gdy trudno dotrwać do rana.
Przy tobie wszystko jest proste.
Niczego grać nie muszę,
wiesz, że nie tytan ze mnie i
na ramieniu mam duszę.
Więc zostań tu trochę dłużej,
przejdź ze mną poza próg dnia.
Niech ranek nie znaczy "żegnaj",
a dzień z tobą niech trwa.