19 maja 2011
esencja
zwyczajne spojrzenie na wczoraj i jutro wystarczy.
rozumiem jak wiele i niewiele pozostało znaczeń.
tak prosto. bywamy jesteśmy bywamy jesteśmy
bezwiednie. ubywa rzeczy które wciąż mogą mieć
miejsce - a może ubywa tylko miejsca – nie wiem.
nie do uwierzenia jak dużo trzeba brać na wiarę.
a przecież l'existence précède l'essence – i kropka
absurdalność przypadkowości ciąży kamieniem.
najlepsze że wcale nie trzeba go dźwigać. można
nie podnosić. dla tych którzy sięgną jest już tylko
niedorzeczność. nieunikniona terminalna. kropka
(proza poetycka)
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade