12 września 2012
kroplomierz
nadal w przyszłości dni się marzą
gdy wszystko gdzieś zostanie w tyle
kiedy odetnę biegi sprawom
chociaż na chwilę
gdy w nieobecność wplączę miraż
niedokończenia na skończone
albo gdy coś da czemuś wyraz
nawet na moment
po czym zapadnie się bezjutrze
nie sypiąc w oczy niczym złudnym
a teraz zmieni wreszcie w później
choć na sekundy
dni kroczą obok i przeze mnie
szeregiem zwykłych rzeczy następstw
jakby bez szans że jeszcze zmienię
kiedyś na zawsze
sklejam godziny w ciągły kolaż
kalejdoskopem różnych zmąceń
licząc że może związać zdołam
początek z końcem