18 lipca 2011
frame
chowamy się za gesty za słowa inne twarze
w poszukiwaniu siebie dostępnych rekwizytów
które nas mogą zakryć podkreślić czy ujawnić
nie każdy ruch jest prawdą nie każdy sens zmyśleniem
w otoczce didaskaliów tworzymy kokon wrażeń
i prześwietlani wzrokiem marzymy o ciemności
czy prawdą jest widzenie czy widok jaki tworzą
porozrzucane gesty na tle przelotnych cieni
i czy pod maską ciała tańczymy wciąż to samo
zawsze istnieje obraz ukryty pod znaczeniem
który wychodzi na jaw gdy siatkę równorzędnych
zaplecie się nałoży wytyczy punkty zborne
ale to tylko chwile rozpięte na całości