29 lipca 2011
koci blues
w stertę brzmień się zaplączę po uszy
jak mysz łowiąc na słuch każdy ton
będę kocio czatować na bluesy
by je dopaść
jak odtąd do stąd
niech odkręci noc klamki na jutro
wpadnie w rytm tamtej struny co gra
tu potrzebna jest rzeka nie źródło
byśmy rwali pod prąd
ty i ja
no i blues taki blues miękki kocio
jak stąpanie na palcach przez sen
trzeba chyba być kocim idiotą
by nie odczuć że właśnie
to ten
koci blues na mruczenie w poduszkę
na igraszki kocimiętkę i szał
na zabawę futerkiem pod futrem
blues na wszystko
jak zwał tak go zwał