Poezja

Miladora


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

16 września 2011

smutas-valse

Dla Bazyliszka za nocną rozmowę i inspirację. ;)


kręcę korbką jak zawsze od lat
katarynka jękliwie zawodzi
nie
to trybik znów trafił mi szlag
ale co tam
tańczącym nie szkodzi
nadal depczą po stopach nie w rytm
trybik zgrzyta wpadając w dysonans
mnie
ten walczyk po nocach się śni
i tak głośno że budzi się żona
 
kręcę korbką jak zawsze bo cóż
ludzie kręcić się lubią bez targów
tak
niech kręcą się kręcą a nuż
coś obudzi ich z tego letargu
i
po rozum do głowy na czas
pójdą zanim ich życie ogłupi  
tak więc
kręcę na owe trois pas
żeby ludzie przestali się smucić
 
katarynka zawodzi ja też
do księżyca wystawiam oblicze
korbka zgrzyta
znów coś tam jest źle
tryb się zaciął jak brzytwą policzek
podśpiewuję pod nosem by w ton
odpowiedni wpaść do tej melodii
pary tańczą
nie wiedzą że ktoś
kręcąc korbką wraz z nimi
odchodzi
 
 
 
walczyk Wieśniaczka (skopiowany z komentarza)
 
milknie wreszcie katarynki żal
jeszcze małpka tańczy z rozpędu
echem walczyk odbija się w dal
wciąż tak gorzki, tak pełen lamentu
już rozchodzą się ludzie, no cóż
i gołębie... nie bądźmy wszak smutni
wiem, że znów gdzieś orkiestra gra tusz
o!
a na ławce ktoś gra nam na lutni






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1