16 lipca 2012
konkubina
dzień zaczynała od zbierania
nut rozsypanych po kątach
zalążków tego co miała kiedyś usłyszeć
bemole i krzyżyki dopieszczała tak samo
skrupulatnie jak jego wyszukaną garderobę
w nocy nawiedzały ją niezwykłe melodie
nigdy wcześniej niesłyszane
zdarzały się i takie kiedy po piano
następowało gwałtowne crescendo -
budziła się wtedy szczęśliwa
dla niego była gotowa
zaśpiewać arię sopranem -
pomimo wrodzonej chrypki
pewnego dnia maestro postanowił
zostać księgowym