8 grudnia 2014
"masz takie oczy zielone"
czasem
jest to ciepły powiew wiatru
pląsy wśród latawców
albo słodki zapach forsycji
w nasłonecznionych barwach
sukienek dziewcząt z tamtej wiosny
czasem
znajomy szpaler topoli
w alejce do ratusza
rozpłakane światła latarni
mogą jednym błyskiem uruchomić
szepty włożone między zapomnienia
torując drogę zdmuchniętym
przez lata zwierzeniom
nastolatków
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade