6 marca 2020
Czarna dziura
częste przewijanie pamięci
wymyka się spod kontroli
na olśniewające wiosną słońca
nachodzi smutek deszczu
dziewczynki z kokardami
spowalniają w biegu
ze schodów
przed bramą z pierrotem
nieruchomieją
znajome postaci
uśmiechnięte twarze
bliskich przesłania mgła
gdy usiłuję ją rozproszyć
pośrodku
tworzy się napis
nie ma takiego czasu