10 kwietnia 2013
Niewiadome
Nie ma słów, które mogłyby powiedzieć wszystko
Nie ma uczuć, które możnaby wyrazić słowami
Nie istnieją wspomnienia niezapomniane
Ani ludzie co na zawsze pozostają z nami
Dzwonią dzwony namiętności
poruszane ciężką ręką dzwonnika
rozewrą przepaść błędów
otworzą przestrzeń sporów
Jesteśmy jak dzieci wśrod nocy
Jesteśmy jak psy wokół stołu
Miłość osiadła na nas bezdźwięcznie
puchem radosnego milczenia
Teraz razem przed siebie pójdziemy
do końca
aż wyjdziemy z cienia
Ale światło oślepi nas ogniem