11 lipca 2011
Wońtrupka
Mija dziesięć lat posługi
w miejscowej kostnicy,
miejsce magiczne,
jubileusz na koncie Hadesu
czasami słychać stukot
w miedzianych tunelach
bez końca
czasami przez lewe ramię coś podpowie
- "nieznany" piszemy razem
tutaj serca zszyte na okrętkę
żyły płynące strychniną
tysiącgramowe mózgi
otwarte oczy
przenikliwa wyimaginowana wońtrupka
metafizycznie
mimowolnie jestem bliżej Boga,
ale każdy posiłek fałszuje scenariusz ostatniej wieczerzy
raz w tygodniu
catering serwuje danie z wątróbki
jej gorzki posmaczek zabijam półsłodką miętówką