5 sierpnia 2011
Operacja na otwartym oku przez odbyt
Muzyka z głośnika
próbuję się nie zakochać
a banda oszołomów z mojego miasta
wytyka mnie palcami
to pośrednio dzięki nim
straciłem dla niej lewe oko
bezpośrednio
przez pogmatwane długie rzęsy
one nakłoniły mnie do grzechu
zboczenia z bezpiecznej ścieżki
na niepewny skrót życiowo-myślowy
skazany na szkorbut
próbowałem wyjąć oko scyzorykiem
aby ocalić pozostałe członki ciała
i resztę starego
przygasłego nieco uczucia, na przekór
choć nie planowałem szukać
znalazłem jej zapach
w bukiecie innych
niemniej pięknych i dużo brzydszych
nie mówię prawdy i szukam dalej
zdrowym okiem pół biedy
co z tego że,
wszystkie kłamstwa wychodzą bokiem
a brudy tyłem.