3 czerwca 2011
Włosy
Rozpuściłam włosy
przelatują mi przez palce
niczym czas nieubłagany
liczony bez ciebie
milionami łez
wtuliłam w nie twarz swoją
zmęczoną
szukając nadaremnie
twojego zapachu
dotykam je twoimi rękami
i znów
czekam na cud
który nie nadejdzie
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade