20 stycznia 2014
Podsumowanie
Całe moje życie to droga wyboista,
Kręta, zagmatwana, zawiła.
Kiedy udaje się znaleźć odrobinę równości,
Pułapka, dół wielki,
Znów trzeba się wydostać.
Lecz coraz mniej sił,
By iść przed siebie.
Walczyć o szczęście.
Walczyć o siebie.
Pragnę zamknąć się w ciszy.
Wypełnić się spokojem.
Ucieczka nic nie daje.
Strach dalej dręczy, obaw tak wiele.
Skupiona na tym, co przegapiłam.
Nie dostrzegam, co dane mi zostało.