19 lutego 2012
O dobrym dniu*
z taką nadzieją mówmy – dzień dobry
jakby w pejzaże wstąpiło życie
wystarczy myśli bezchmurny przebłysk
tylko obudźmy się przed budzikiem
wiosna tak samo pragnie nastroić
dzwonki na łąkach i ptasie głosy
zawsze umiała najpiękniej stworzyć
miłość dla której warto się rodzić
więc nie żałujmy zimowych cieni
niech płoną z ogniem mroźnej tęsknoty
lato uwodzi wonią werbeny
strumień gra z blaskiem przez wodorosty
jesień na liściach pisze historie
ciągle ta sama poważna pani
potrafi miodem doprawiać gorzkie
lubi wieczorem siąść z cykadami
więc chociaż znowu przyjdzie zmęczenie
i nawet kotom znudzą się psoty
może uszyte nierównym ściegiem
a jednak ważne – nasze dzień dobry
*do pogodnego nucenia