9 marca 2012
Niewysłany telegram – dziś nie ma telegrafów
wszystko w porządku – to tylko mgła
pewnie nad rzeką ma inny wymiar
tu w mieście obca – kaleczy brzuch
opada z powiek tak bezimiennie
czekasz na światłach w natłoku aut
gonią zduszone niesenne widma
znów spiker w radiu zachrypiał czas
barometr spada na milibar
asfalt dociska siłą do kół
jakby na chwilę chciał tu zatrzymać
zbyt ciężkich myśli uciszysz marsz
nikt nie wie dziś czy jest żal czy nie żal
byłam nie byłam przez chwilę mgłą
nie wypiszemy się już ze wspomnień
po drugiej stronie został nasz świat
i znowu... mgła – proszę jedź wolniej