17 maja 2012
"Z winem jak z literaturą"
proces łagodnienia balansuje
na linii brzegu kieliszka zaznacza ślad
usta jak opuszki palców
delikatne z niepowtarzalnym rysunkiem
trzeba zostawiać słowa na później
w zdaniach układają się w wiersze
można schować aby dojrzały
młode wino za bardzo pamięta
grona pijane słońcem
urojenia nowych doświadczeń
ściągają na dno w batyskafie
z dwóch półkul połączonych desperacją
dojrzewanie pragnieniem światła
stwarza smaki zgodnie z naturą
zawsze tak samo w czasie
spojrzenia zostają w treści