23 czerwca 2011
CO BEDZIE JUTRO
Banalne porzekadlo mowi, ze : jutro bedzie futro - i nic, absolutnie nic z tego nie wynika... Jedno jest pewne, ze jutro bedzie nowy dzien, to tez banalne, ale pozytywne - nowy dzien - cos w rodzaju
odrodzenia : wszystko mozna zaczac od nowa ! Pewne elementy
zostaja jednak wciaz te same : pobudka o 5°°, poranna toaleta, tramwaj, metro, autobus, praca, a potem w drugim kierunku : autobus, metro, tramwaj... I tak wciaz ... Ale wieczorem - gdy jest
chwila czasu - to albo TV, albo net, albo wspomnienia "starych dobrych" czasow...
Np. podroz przez pustynie. Pustynia to nie jest tak (stereotypowo): piasek i palmy. Teren slabo zakrzewiony i nie ma nikogo, ale...
Gdy ktos zatrzyma sie na szosie, na pustyni i slyszy cos jak brzeczenie owada - to jest inny samochod, ktory zbliza sie ... wg przyblizonych obliczen to slyszymy ten samochod juz z odleglosci
15 km... Nie ma tu zadnego porownania z tym z czym zyjemy
codziennie. Na pustyni sa jednak restauracje drogowe - i gdy ktos
zatrzyma sie, zeby cos przekasic - znowu ta cisza: "ogluszajaca"...
Nie jest to denerwujace, raczj przyjemne i odprezajace...
Na pustyni, w czsie nocnej jazdy ma sie wrazenie, ze przy drodze sa drzewa - wiele osob potwierdzilo to wrazenie... absurdalne, ale prawdziwe.
Cdn.