20 stycznia 2014
Mój Ty bohaterze!
Bohaterze sennych marzeń,
com Cię widział, lecz nie wskażę,
com Cię słyszał - wierny głosie,
wróć dziś wieczór nim Cię spłoszę.
Bohaterze – tak Cię widzę!
Muskaj szyję, cmokaj lice,
całuj usta, takiej krzywdy
być ofiarą – dziś lub nigdy!
Bohaterze, coś mnie wczoraj
uratował z łap potwora
- niewierności i rozpusty,
wszelkie z Ciebie troski uszły?
Bohaterze, mój jedyny,
strachu w Tobie ani krztyny,
więc się nie bój mnie pokochać,
lecz pamiętaj miłość płocha!