14 czerwca 2011
KREW BIAŁEGO GOŁĘBIA
Liczby walczą
Liczby giną
Wyłącz telewizor
A jakby choć na chwilę
przenieść się tam,
gdzie śpiewają karabiny,
gdzie strach rozrywa źrenice?
Nie znała wcześniej tej
nienawiści,
wszczepili ją w nią.
On nie znał wcześniej takiej
nienawiści,
wyczytał ją w plamach krwi.
Unieś wzrok do góry i patrz
w horyzont,
szukaj nadziei na
niewzruszonym niebie.
Padły krople krwi i łez,
na zaciśniętą pięść
Zamknięte koło, wszystko
zaczyna się od nowa;
Hydrze wyrosła kolejna głowa,
Tkwi oszczep, wbity w białą pierś.
Nie znała wcześniej tej
nienawiści,
wszczepili ją w nią.
On nie znał wcześniej takiej
nienawiści,
wyczytał ją w plamach krwi.